Rozmowa z Marcinem Zrędą, Dyrektorem Strategicznym Rynku Usług Prawnych i Przedsiębiorstw, Wolters Kluwer Polska
Jak możesz podsumować kończący się 2020 rok – jaki on był dla branży prawniczej w kontekście pandemii, ale i LegalTech?
Pandemia przyniosła oczywiście negatywne, ale też i pozytywne skutki. W sferze powstawania nowych inicjatyw mogła je hamować, ponieważ sytuacja uniemożliwiała m.in. bezpośrednie spotkania, „burze mózgów”, na których rodziły się nowe pomysły. Brak konferencji czy warsztatów, na których mogli „na żywo” spotkać się prawnicy, innowatorzy czy specjaliści IT, wpłynął niekorzystnie na polskie środowisko LegalTech-u. Obawiam się, że efekty tego będziemy widzieć także w roku 2021 – chociażby w mniejszej liczbie pomysłów na start-upy.
Ale są i dobre wiadomości. Nastąpił duży skok w używaniu technologii, nie tylko w branży prawniczej. Były to głównie technologie komunikacyjne, które ułatwiały pracę zdalną i bezpieczny kontakt ze współpracownikami czy klientami. Wzrosła również świadomość cyfrowa, m.in. w zakresie bezpieczeństwa chmurowego. Warto także odnotować wzrost liczby narzędzi i start-upów (także z zagranicy), które osiągnęły gotowość do wejścia na rynek, nawet już w I kwartale 2021 r. To na pewno cieszy.
Jednak pojawia się wątpliwość, czy wyższa świadomość technologiczna przełoży się na wyższą liczbę wdrożeń. To jest pytanie, na które w jakimś stopniu odpowie nam przyszły rok.
Co jeszcze może przynieść 2021 r.?
Kancelarie, które mają dostęp do najnowszych technologii, ale także wiedzę prawną z tego obszaru, będą uciekać konkurencji. Podkreślam słowo „wiedzę”, ponieważ zmienne otoczenie oraz wdrażanie i stosowanie innowacji powodują coraz więcej konfliktów prawnych związanych z technologiami.
Widać to m.in. w e-commerce czy FinTech – te sektory rosną, ale rośnie też liczba wyzwań dla prawników specjalizujących się w tych dziedzinach. A więc pozyskanie i rozwijanie wiedzy będzie szansą dla kancelarii na wyjście do przodu i umocnienie swojej pozycji. Z drugiej strony mniejsze kancelarie prawne, o profilu bardziej ogólnym, powinny w 2021 r. poszukać swojej drogi, zdecydować się na konkretny kierunek i zdobyć specjalizację, która zapewni im przewagę. Dużą szansą na specjalizację dają właśnie nowe technologie.
Nadchodzący rok to oczywiście kolejne inicjatywy i plany Wolters Kluwer. Chcemy kontynuować nasz maraton prawniczego programowania, popularny Hackathon. Zorganizujemy go już po raz 4-ty w Polsce, prawdopodobnie w formule online.
Rozwijamy też platformę LEX Hub – mamy kilku kolejnych kandydatów do partnerstwa. Rozpoczniemy współpracę ze start-upami z poprzednich edycji Hackathonu. Jestem pewien, że innowacje prawnicze, także z powodu skutków pandemii i zmian w modelu pracy, będą szybko zyskiwać na znaczeniu.
W ten temat wpisuje się niedawny raport Krajowej Rady Radców Prawnych pt. „Programy do zarządzania kancelarią prawną. Jak wybrać i wdrożyć najlepszy program dla Twojej kancelarii?”. Jak możesz go podsumować?
Raport, oprócz przeglądu dostępnych produktów, stanowi przede wszystkim skarbnicę wiedzy wdrożeniowej. Obserwując od lat rynek tego typu rozwiązań, widzę, że problemem nie jest sama dostępność oprogramowania – przez lata mieliśmy i nadal mamy ich obfitość. Dużo poważniejsza kwestia to przygotowanie do wdrożenia i sam proces adaptacji – „zaprzyjaźniania” organizacji z aplikacją. Przygotowany materiał jasno pokazuje, w piętnastu krokach, jak dobrze podejść do całego procesu, stawia ważne pytania i daje cenne wskazówki.
Dobrze przeprowadzona i przemyślana strategia wdrożenia oprogramowania (nie tylko tego do zarządzania kancelarią) to kluczowy czynnik sukcesu i zadowolenia z późniejszego obcowania z aplikacją. To istotne, bo aplikacja ma nam pomagać, poprawiać efektywność, a nie być kulą u nogi i powodem do ciągłego narzekania na niedopasowanie czy przeładowanie funkcjami.
W kontekście pandemii i technologii warto też wspomnieć o raporcie „Future Ready Lawyer 2020”…
Drugą edycję raportu „Future Ready Lawyer”, przygotowanego przez Wolters Kluwer, przyszło nam publikować w bardzo ciekawym i szczególnym momencie. Badanie zajmuje się bowiem najważniejszymi trendami, ale również ich zmianą rok do roku.
Szczególnie ciekawa jest analiza kancelarii i działów prawnych w kontekście wdrażania zaleceń i podążania za trendami z roku 2019 przy jednoczesnym zbadaniu ich odporności na trwający kryzys epidemiologiczny. Wydaje się, że ci którzy postawili na zrozumienie i wykorzystanie technologii (nie tylko poprzez jej użycie, ale też specjalizację w nowych dziedzinach), zacieśnienie współpracy z klientem i poprawę efektywności, teraz odbierają to z nawiązką.
Jakie dostrzegasz zmiany w porównaniu z raportem z roku 2019?
Zmieniły się priorytety. W 2019 r. technologie i oczekiwania klientów były na trzecim i czwartym miejscu – dzisiaj są zaś postrzegane jako te wiodące. Dla mnie taki obraz jest szczególnie budujący, ponieważ kolejne wyniki podkreślają wagę wymienionych trendów i popychają nas – użytkowników, jak i dostawców rozwiązań – do aktywnego działania i wprowadzania zmian.
Warto również zwrócić uwagę na silną, choć może nie na pierwszy rzut oka widoczną, korelację pomiędzy technologiami i oczekiwaniami klientów. Dzisiaj, gdy chcemy być blisko potrzeb klienta, dostosowywać się do jego oczekiwań, dbać o relacje i dobrą komunikację, również tę zdalną, wykorzystanie najnowszych zdobyczy w obszarze oprogramowania jest nieodzowne. Mało tego. Dodatkowo inspiruje do szukania nowych obszarów działalności, poprawy procesów i zupełnie świeżych, czasem zaskakujących typów usług.
W bieżącym badaniu „Future Ready Lawyer” to właśnie technologia stała się kręgosłupem, silną strukturą, na której kancelarie i działy prawne chcą budować swoje przyszłe organizacje. Podejście do niej będzie nie tylko kluczowe dla samych wdrażających, ale również dla kontrahentów. Raport wskazuje, że 81% działów prawnych będzie wymagało od kancelarii opisania, w jaki sposób wykorzystują technologie. Działy prawne ufają, że efektywność i jakość zamawianych usług od zewnętrznych kancelarii zależy wprost od ich przyjaźni z rozwiązaniami LegalTech.
Oczywiście oprócz pozytywnych sygnałów o spodziewanych trendach, w raporcie czytamy również o barierach, które stoją na drodze ku możliwie maksymalnemu wpisaniu się w nadchodzące zmiany. Ciągle dominuje brak lub bardzo powierzchowna wiedza o technologiach, zarówno wśród kancelarii, jak i prawników korporacyjnych. Drugą przeszkodą jest opór organizacji przed zmianą, dopiero na trzecim miejscu znajdują się kwestie finansowe.
A jak pokonać opór organizacyjny? Jak „zaprzyjaźnić” się z LegalTech-em?
Od lat powtarzam, że jeśli chodzi o „wejście” w rozwiązania LegalTech, to pierwszym krokiem jest przełamanie strachu przed zmianą (choć jeszcze wcześniej jest ciekawość). Nawet jeśli jakieś rozwiązanie okaże się dla mnie mało przydatne, to poświęcę swój czas, by się o nim dowiedzieć, poznam nowe narzędzia i technologie. Jednym słowem, następnym razem będę już bardziej świadomie próbował kolejnych innowacji.
Na pewno warto znaleźć tzw. ewangelistów zmiany, czyli osoby, które będąc w 100% przekonane o korzyściach nowych rozwiązań, wprowadzą kancelarię czy dział prawny w zupełnie inną rzeczywistość. Takie osoby często są tuż obok, trzeba je tylko zauważyć, docenić i promować ich działania – w ostateczności należy ich poszukać na zewnątrz i zatrudnić.
Mam nadzieję, że już wkrótce technologie będą tym, co trzeba mieć na pokładzie, by świadczyć konkurencyjne usługi prawne – czy to jako kancelaria czy dział prawny w firmie.