PODCAST #13 Czym zajmuje się Rzecznik Praw Dziecka? – opowiada Monika Horna-Cieślak
Osoba stanowiąca głos tych, których słowo często jest pomijane, a także czuwająca nad tym, aby dzieci miały równy dostęp do praw, szans i ochrony – tak można opisać gościnię kolejnego odcinka podcastu Prawo na Oko – Monikę Hornę-Cieślak, Rzeczniczkę Praw Dziecka.
Jak wygląda droga na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka?
Podczas rozmowy przeprowadzonej przez Patrycję Tiuryn, Rzeczniczka opowiedziała m.in. o początkach swojej kariery, drodze na szczyt, którym jest stanowisko Rzecznika Praw Dziecka oraz o osiągnięciach, które – zdaniem rozmówczyni – pomogły w dotarciu do tego zawodu.
– "Gdy byłam w liceum, wystartowałam w olimpiadzie naukowej dotyczącej praw człowieka. Dostałam się do etapu wojewódzkiego i zabrakło mi pół punktu do etapu ogólnopolskiego, co wtedy uważałam za ogromną porażkę. Jednak dzisiaj wiem, że to ona stanowiła początek mojej fascynacji tematyką ochrony praw człowieka." – stwierdziła Monika Horna-Cieślak.
Czy walczenie o ochronę praw innych może stać się pasją?
Gościni – jak sama zdradziła – od najmłodszych lat interesuje się ochroną praw człowieka, a przede wszystkim praw dziecka, czego przykładem może być aktywna działalność w fundacjach zajmujących się tą problematyką oraz studenckie marzenia o połączeniu pracy prawnika z pomaganiem dzieciom. Czy niesienie pomocy innym jest uzależniające? Jak najlepiej zacząć przygodę z pomaganiem? Więcej o tym Monika Horna-Cieślak zdradziła w trakcie rozmowy.
– Już na pierwszym roku studiów wiedziałam, że prawo daje narzędzie do pomagania drugiemu człowiekowi, w związku z tym marzyłam o tym, aby połączyć pracę prawnika z pomaganiem dzieciom. – wspomniała rozmówczyni.
Jakie są plany RPD na najbliższe lata?
– Przez najbliższe 5 lat chciałabym pokazać, że głos dziecka ma takie samo znaczenie jak głos osoby dorosłej. Nie jest dopuszczalne, żeby głos kogoś był marginalizowany, tylko dlatego, że jest jeszcze młody i ma 130 centymetrów wzrostu zamiast 2 metrów. – podkreśliła Monika Horna-Cieślak.
Jak radzić sobie z silnymi emocjami w pracy Rzecznika Praw Dziecka? Czy to w ogóle możliwe?
Praca Rzecznika Praw Dziecka jest niezmiernie istotna, ale również niezwykle wymagająca. Rzecznik powinien być gotowy do podejmowania trudnych decyzji, interwencji w sytuacjach kryzysowych oraz skutecznej obrony interesów najmłodszych członków społeczeństwa. To zawód, któremu towarzyszy mnóstwo emocji powiązanych z ludzkim cierpieniem, a przede wszystkim cierpieniem dzieci.
– Gdy na początku zobaczyłam, jaki może być poziom okrucieństwa, czułam dosłownie, jak mi się łamie kręgosłup. To spowodowało, że musiałam sobie pewne rzeczy przewartościować w kwestii myślenia o świecie i o ludziach, ale miałam to szczęście, że miałam wokół siebie ludzi, którzy mi pomogli przejść przez te ciemności. – przyznała rozmówczyni.
Rzeczniczka podczas rozmowy zdradziła także swój sposób na radzenie sobie z emocjami, podkreślając przy tym jak ważna jest dbałość o zdrowie psychiczne, oraz troska o własne ciało w trakcie wykonywania jakiejkolwiek pracy.
– Jestem pod opieką psychologa, po to, żeby rozumieć swoje emocje i wiedzieć co się dzieje z moim ciałem i umysłem. Drugą rzeczą, która mi pomaga, jest również praca z ciałem poprzez ruch lub chodzenie na fizjoterapie oraz różne techniki relaksacyjne.
Czy można lubić swoją pracę?
– Praca RPD nie jest łatwa, jednak mimo to zawsze mam poczucie, że idę do miejsca, w którym się realizuje i które lubię i wszystkim tego życzę. Szukajcie takich miejsc, nie bójcie się zmieniać swojej ścieżki, jeśli czujecie, że wasze serce tam nie bije. Naprawdę nie ma nic lepszego niż wykonywanie pracy, która daje radość i pasje, bo wtedy człowiek rozkwita i ma poczucie, że jest szczęśliwym człowiekiem. – oznajmiła na koniec gościni.
Aleksandra Kępa
Młodsza Redaktorka