Prawo16 czerwca, 2020

Pracowite wakacje w oświacie - Bogdan Bugdalski

Epidemia koronawirusa zmieniła obraz polskiej oświaty, która zanim wróci do normalnego funkcjonowania, będzie miała sporo do zrobienia. Z tego chociażby względu można założyć, że nadchodzące wakacje będą dla szkół, przedszkoli i organów prowadzących bardzo pracowite. Spraw do załatwienia jest mnóstwo, a przygotowując się do nich, trzeba brać pod uwagę wiele niewiadomych.

Fragment artykułu z miesięcznika "Dyrektor Szkoły" 2020/6

Wraz ze stopniowym odmrażaniem gospodarki luzowane są obostrzenia dotyczące instytucji i placówek związanych z oświatą. Do stacjonarnej pracy z dziećmi 4 maja wróciły poradnie psychologiczno-pedagogiczne, a od 6 maja rząd pozwolił na otwarcie przedszkoli w reżimie sanitarnym. W chwili zamykania tego numeru „Dyrektora Szkoły” wiadomo było, że szkoły będą zamknięte na pewno do 24 maja, natomiast minister edukacji Dariusz Piontkowski nie wykluczał, że jeszcze w tym roku szkolnym uczniowie zawitają do klas. Termin egzaminu maturalnego wyznaczono na 8–29 czerwca, zaś ósmoklasisty na 16–18 czerwca. Egzamin potwierdzający kwalifikacje w zawodzie miałby się odbyć od 22 czerwca do 9 lipca, a zawodowy od 17 do 28 sierpnia.
Komunikat o powrocie żłobków i przedszkoli do pracy zaskoczył organy prowadzące, ponieważ 16 kwietnia premier Mateusz Morawiecki zapowiadał takie działanie dopiero w trzecim etapie znoszenia ograniczeń, tymczasem dwa tygodnie później ogłosił, iż stanie się to już w etapie drugim. Poinformował o tym 29 kwietnia, przed długim weekendem majowym, dając właścicielom tych placówek, samorządom i dyrektorom zaledwie trzy dni robocze na przygotowanie ich do pracy. Tymczasem lista wymogów bezpieczeństwa sanitarnego opracowana przez Ministerstwo Zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego w ostatecznym kształcie pojawiła się dopiero 4 maja. Była długa i wymagała dużych nakładów finansowych. Nic więc dziwnego, że między rządem a organami prowadzącymi rozgorzała ostra dyskusja. Wiele samorządów od razu zapowiedziało, że 6 maja przedszkoli nie otworzy, bo na przygotowania potrzebuje więcej czasu. Wydaje się, że równie ostrożnie do tej kwestii podeszli rodzice, bo 6 maja na 1,41 mln dzieci do przedszkola poszło zaledwie 11 tys. (www.rmf24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-chin/polska/news-otwarto-przedszkola-i-zlobki-men-poszlo-do-nich-prawie-11-ty,nId,4480488).

Przeglądaj powiązane tematy

Back To Top