Kiedy najlepiej zacząć adaptację dziecka do przedszkola? Co można poradzić rodzicom szykującym swoje pociechy do startu przedszkolnej przygody? Jak na adaptację wpływają grupy mieszane wiekowo? Na te i podobne pytania staram się odpowiedzieć w tym artykule.
Fragment artykułu z miesięcznika „Dyrektor Szkoły” 2024/7-8
We wrześniu w przedszkolach i domach wielu małych dzieci głównym hasłem staje się „adaptacja”. Rodzice podporządkowują jej swoje grafiki w pracy, nierzadko biorąc urlop, a nauczyciele, mierząc się z wyzwaniem, szybko zapominają, że niedawno na nim byli. Tymczasem adaptacja do przedszkola powinna się zacząć przynajmniej kilka tygodni, a optymalnie nawet pół roku wcześniej, by rozłożyć emocje w dłuższym czasie i pozwolić dziecku spokojnie dojrzeć do nowej rzeczywistości.
Przedszkole, w którym pracuję (podobnie jak wiele innych placówek niepublicznych), organizuje „grupę adaptacyjną”. Podczas godziny tygodniowo dzieci wraz z rodzicami spędzają czas na wspólnej zabawie. Jest przestrzeń na swobodne aktywności i realizację propozycji przygotowanych przed nauczycieli. Dzięki temu dzieci:
- przyzwyczają się do przychodzenia do budynku przedszkolnego,
- poznają przyszłych wychowawców lub inne osoby, np. terapeutów, pedagogów specjalnych, którzy będą przy nich we wrześniu,
- przyswajają sobie topografię przedszkola, np. gdzie jest łazienka, szatnia lub kredki,
- doświadczają, jak fajna może być zabawa w naszej placówce.
Rodzice też ją poznają i odwołując się do własnych obserwacji, mogą rozmawiać z dzieckiem o przedszkolu, a sami pozbywają się obaw związanych z oddaniem swojej pociechy pod opiekę obcych ludzi. To ważne, że wspólnie spędzony czas buduje relacje i zaufanie, niewiele jest bowiem rzeczy gorzej wpływających na adaptację dziecka niż rodzic przekazujący mu (nawet nieświadomie) swoje lęki.
Zamów prenumeratę: www.profinfo.pl/sklep/dyrektor-szkoly,7340.html