Czy mogę swobodnie korzystać z treści wygenerowanych przez AI w swojej praktyce? Czy moje treści wrzucone do narzędzia AI wciąż pozostają moje? Czy oznaczenie „wygenerowane przez AI” chroni nas przed odpowiedzialnością za naruszenie praw autorskich?
Te pytania powinny towarzyszyć wszystkim odpowiedzialnym za ryzyka prawne związane z działalnością przedsiębiorstwa, zawsze wtedy, kiedy zdecydują się na korzystanie ze sztucznej inteligencji.
Mimo niewątpliwych korzyści, jakie niesie ze sobą jej wykorzystanie, istnieje szereg ryzyk, w tym ryzyk prawnych, które należy brać pod uwagę. Zapobieżenie im nie jest jednak proste – całkowicie nowa jakość problemów prawnych sprawia, że nawet wśród Ekspertów AI nie ma jedności odnośnie do podstawowych zagadnień. Wszystko to za sprawą rewolucji, która publicznie rozpoczęła się pod koniec 2022 r. To właśnie wtedy swoją premierę miał Chat GPT, a każdy z nas zachłysnął się możliwościami sztucznej inteligencji.
Świat w dobie AI się zmienia. Prawnicy będą musieli stawić czoła wyzwaniu, jakim jest takie wdrożenie rozwiązań opartych o AI, które zapewni legalność, bezpieczeństwo i przejrzystość działań inteligentnych algorytmów. Podczas debaty, której transkrypcję prezentujemy poniżej, Eksperci skupiają się na prawie autorskim i rozmawiają o tym, jak może wyglądać proces dostosowania się do nowej rzeczywistości, wskazują najbardziej problematyczne obszary i przedstawiają, jakie kontrowersje mogą wiązać się z wykorzystaniem AI.
E-book zawiera transkrypcję debaty, która odbyła się 11 czerwca 2024 r., z udziałem ekspertów z dziedziny prawa i technologii, a także materiały audio, dzięki którym możesz posłuchać kluczowych fragmentów dyskusji. W środku znajdziesz:
- Twórca w dobie AI – czy prawo autorskie wymaga zmian w obliczu nowych technologii?
- Korzystanie z treści – jakie są zasady i ryzyka związane z używaniem danych do trenowania AI?
- Odpowiedzialność za AI – kto ponosi odpowiedzialność za treści generowane przez sztuczną inteligencję?
- AI jako wyzwanie – dlaczego prawnicy powinni zająć się tematem sztucznej inteligencji już teraz?
To praktyczne źródło wiedzy, które pomoże Ci zrozumieć najważniejsze aspekty prawne związane z wykorzystaniem AI i przygotować się na zmiany w branży.
Poznaj wyzwania i ryzyka związane z wykorzystaniem sztucznej inteligencji w prawie.
(...) Twórca w dobie AI: czy potrzebne są pilne zmiany?
Marcin Zręda (dalej MZ): Zacznijmy od punktu pierwszego, czyli od twórcy. Utwór to przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, który musi posiadać łącznie trzy cechy:
- być rezultatem pracy człowieka,
- być przejawem działalności twórczej i
- mieć indywidualny charakter.
Widzimy tu silne umocowanie czynnika ludzkiego. Skoro zatem AI potrafi też wytwarzać treści, to gdzie jest miejsce dla twórcy?
Zbigniew Okoń (dalej ZO): Pytanie to przewija się chyba we wszystkich dyskusjach dotyczących AI, a jednocześnie wydaje mi się, że jest jednym z najbardziej przesadzonych i rozdmuchanych problemów. Mam wrażenie, że wynika ono trochę z antropomorfizacji AI. Patrzymy na rezultat pracy człowieka, np. tekst czy obrazek, widzimy, że Chat GPT, Midjourney czy Dall-E generują nam coś podobnego, więc zakładamy, że status prawny tych wytworów będzie w obu przypadkach identyczny. Oczywiście tak nie jest, bo o ile dwie pozostałe przesłanki, tzn. przejaw działalności twórczej i indywidualny charakter, są interpretowane w dość powikłany sposób, a ich rozumienie dalece odbiega od literalnego brzmienia tego przepisu, to jedno jest pewne: na gruncie obowiązującego prawa zarówno w Polsce, jak i w Europie, utworem może być wyłącznie rezultat, twórczej, kreacyjnej pracy człowieka. Nie ma tu więc miejsca na przyznanie ochrony temu, co jest czysto maszynowym wynikiem pracy czy działań obliczeniowych zachodzących w mechanizmach AI.
MZ: Ta różnica wydaje się problematyczna w kontekście zrozumienia technologii, w której twórca zasiada przed maszyną AI i może w jakiś sposób być współtwórcą, a nawet być nazywany twórcą. Gdzie jest zatem twórca? W którym momencie on się pojawia? I czy rzeczywiście jest możliwe tak wyraźne odróżnienie?
Damian Flisak (dalej DF): Wszyscy, którzy zajmują się prawem autorskim, muszą z czasem, po latach eksplorowania tematu utworu, dojść do wniosku, że jest to problem z gatunku nierozwiązywalnych. (...)