zdjecia-na-L
Prawo08 listopada, 2024

Czy AI zmieni prawo autorskie?

Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 4 lutego 1994 r. zawiera definicję legalną pojęcia ,,utwór’’.

Według art. 1 tej ustawy utwór, który jest przedmiotem prawa autorskiego, to każdy przejaw działalności twórczej:

  • charakterze indywidualnym,
  • ustalony w jakiejkolwiek postaci,
  • niezależny od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia.

Ta sama ustawa definiuje również pojęcie ,,twórcy’’. Według art. 8 pkt. 2 ustawy ,,domniemywa się, że twórcą jest osoba, której nazwisko w tym charakterze uwidoczniono na egzemplarzach utworu lub której autorstwo podano w jakikolwiek inny sposób w związku z rozpowszechnianiem utworu.’’

Można zaryzykować więc stwierdzeniem, że pojęcia te obracają się wokół czynnika ludzkiego.

Czy AI tworzy?

Sztuczna inteligencja parę miesięcy temu zasłynęła z niewiarygodnych możliwości wytwarzania treści pisanych i graficznych. Niezależnie od tego, co wymyśli osoba korzystająca z mechanizmów AI, ta poradzi sobie z każdym zadaniem i stworzy przynajmniej kilka wariantów pożądanego obrazu. Pojawia się więc pytanie: czy w obliczu tych możliwości należy przyznać wytworom AI ochronę prawnoautorską?

Ochrona prawnoautorska wytworów AI

Odpowiedź na ten moment nie jest jednoznaczna. Można przecież mówić o prostych wytworach AI, zapoczątkowanych krótkim, wręcz banalnym zapytaniem, na podstawie którego otrzymamy szereg obrazków. W tym wypadku nie ma wątpliwości co do tego, że ochrona prawnoautorska nie przysługuje. Nie bez przyczyny wyników takiej pracy nie nazywamy ,,utworem’’, a raczej ,,wytworem’’.

Pewne wątpliwości natomiast budzi kwestia ochrony w kontekście wytworów bardziej skomplikowanych, wymagających od człowieka, który stoi za działaniem AI, wielu działań. Mogą to być powtarzane i dostosowywane wielokrotnie prompty czy ,,tradycyjne’’ zmiany nanoszone na wytwór będący wynikiem pracy mechanizmu AI. Nie ma natomiast granicy, za którą jasno należałoby wskazać, że ochrona prawnoautorska przysługuje. Same definicje w obowiązującym prawie autorskim również nie są zbyt pomocne.

AI ciągle się rozwija, a wraz z nią pojawiają się nowe wątpliwości prawne. Na gruncie prawa autorskiego te wątpliwości pojawiają się w związku z korzystaniem z mechanizmów AI, jako narzędzia wspomagającego pracę człowieka. Taką sytuację można odnieść do innych narzędzi, nie związanych z AI, które np. pomagają grafikom w tworzeniu. W tym przypadku bowiem nie ma wątpliwości, co do ochrony prawnoautorskiej. Czy taki sam scenariusz czeka niektóre obszary działalności AI i człowieka?

Patrycja Tiuryn
Product Manager
Dział Zarządzania Produktami

Z wykształcenia prawnik, Product Manager LEX Kompas Orzeczniczy.
Back To Top