Choć tylko niektórzy nastolatkowie przejawiają objawy silnego rozchwiania emocjonalnego, bunt przeciw zasadom świata dorosłych oraz skłonności do zachowań ekstremalnych, widoczność tych zachowań może skłaniać nauczycieli do dwóch skrajnych przekonań. Po pierwsze, że okres dorastania to czas „burzy i naporu”, po drugie, że z tymi uczniami „musi być coś nie tak” i „przydałoby się im leczenie”. Oba sprawiają, że nie zauważa się adolescentów, którzy naprawdę potrzebują pomocy.
Fragment artykułu z miesięcznika "Dyrektor Szkoły" 2020/9
W artykule Diagnozowanie zaburzeń u uczniów („Dyrektor Szkoły” 2020/7) pisałem o ogólnych zasadach psychologicznej diagnozy zaburzeń i o tym, co powinno być w niej uwzględnione, w tekście Zaburzenia psychiczne u dzieci („Dyrektor Szkoły” 2020/8) przedstawiłem zaburzenia mogące wystąpić u dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym przed okresem dojrzewania, natomiast teraz skoncentruję się na okresie dojrzewania, który zwykle uznawany jest za czas poważnych problemów nastolatków i dużych wyzwań dla ich wychowawców.
Wiedza potoczna mówi, że okresowi adolescencji nieodłącznie towarzyszą poważne zawirowania psychiczne. Dla niektórych naukowym dowodem na to są dobrze znane informacje o przemianach hormonalnych albo najnowsze, wiarygodne doniesienia z badań neurokognitywnych, które mówią, że dochodzi wtedy do naturalnej przebudowy mózgu, co ma wpływ na odmianę w funkcjonowaniu dzieci (por. Siegel, 2016). Niektóre z nich wydają się „zmieniać nie do poznania”. Jedni dorośli potraktują to jako normę „trudnego okresu rozwojowego”, inni – przejaw „ewidentnych zaburzeń”.