Gdy dyrektor realizuje wizję rozwoju szkoły skoncentrowaną na uczeniu się, zawsze dotyka tematu oceniania. To czynność mająca ogromne znaczenie dla skutecznej realizacji edukacyjnej funkcji szkoły, a przy tym budząca najwięcej emocji nauczycieli, uczniów i rodziców. Dlatego wprowadzając zmianę w tym zakresie, warto zadbać o dobrą współpracę i komunikację ze społecznością szkolną. Na podstawie dyrektorskich praktyk i własnych doświadczeń postaram się podpowiedzieć, jak to zrobić.
Fragment artykułu z miesięcznika „Dyrektor Szkoły” 2024/5
Zmiana obejmująca organizację procesów edukacyjnych i wychowawczych ma na celu stworzenie warunków do samodzielnego, trwałego działania i uczenia się dzieci oraz rozwijania ich wiedzy i kluczowych kompetencji pomagających radzić sobie w codziennym życiu. I choć wzmacnianie rozwoju uczniów nie budzi większych wątpliwości, towarzyszące temu działania, np. w zakresie oceniania bieżącego i końcoworocznego czy oceny zachowania, są tematem gorących rozmów zarówno w szkołach, jak i w przestrzeni publicznej. Pojawiają się różne postulaty: od nacisków na wystawianie stopni po postulat całkowitej rezygnacji z ocen wyrażonych cyfrą czy słownie.
W nowoczesną edukację nieuchronnie wpisana jest zmiana szkolnego oceniania na takie, które nie jest weryfikacją stopnia przyswojenia przez dziecko treści, ale okazją do bieżącego monitorowania jego postępów w uczeniu się i wspierania w dalszym rozwoju.
Dyrektor, który zamierza zmienić szkolny system oceniania i np. przejść z informacji zwrotnej wyrażanej cyfrą na opisową, powinien liczyć się z tym, że rodzice nie staną po jego stronie, nawet jeśli intuicyjnie wyczuwają i rozumieją, że tradycyjne oceny przynoszą więcej szkody niż pożytku. Wynika to chociażby z faktu, że poza skłonnością sięgania do własnych doświadczeń szkolnych rodzicami kieruje naturalna reakcja oporu wobec zmiany.
Zamów prenumeratę: www.profinfo.pl/sklep/dyrektor-szkoly,7340.html