Do naszych placówek przybywają dzieci uchodźców, które doświadczyły ogromnej traumy i potrzebują teraz wsparcia oraz spokoju. Ale specjalnej uwagi wymagają też nasi uczniowie, bo obawa o siebie i najbliższych, a nawet losy świata, dotyka każdego. Co można zrobić w tej trudnej sytuacji? Jak rozmawiać z podopiecznymi o tym, co się dzieje? Jaką rolę w tym procesie mogą odegrać nauczyciele?
Fragment artykułu z miesięcznika „Dyrektor Szkoły” 2022/4
Wydarzenia ostatnich tygodni nie znajdują swojego precedensu w najnowszej historii Europy. Konflikt zbrojny w Ukrainie oraz wielkie migracje ludności cywilnej z terytorium objętego działaniami wojennymi do krajów dających schronienie, stawiają ogromne wyzwania również przed nauczycielami i dyrektorami placówek oświatowych w Polsce. Ważne, abyśmy w tych trudnych momentach potrafili dać uczniom wsparcie, uwagę oraz poczucie bezpieczeństwa. Szczególną troską powinniśmy otoczyć dzieci cudzoziemskie, które są już w naszych szkołach i przedszkolach, jak i te, które w najbliższym czasie się w nich znajdą.
Niezależnie od wieku nasi podopieczni wymagają wsparcia, czujnej opieki, ale też rozmowy na tak trudne tematy, jak wojna i związane z nią zagrożenia, bo bez tego wyobraźnia dzieci może podsycać oraz potęgować ich lęki i obawy. Uczniowie powinni wiedzieć, co się dzieje i jak rozumieć obecną sytuację, nic bowiem nie rodzi większego niepokoju, niż świadomość, że coś jest przed nami ukrywane, zatajane, a nasze odczucia i obawy nikogo nie obchodzą.
Zdobywana na bieżąco wiedza pozwala zrozumieć sytuację i czyni nas mniej podatnymi na dezinformację, dlatego uczmy dzieci korzystania ze sprawdzonych źródeł, podkreślajmy rolę rzetelnego przekazu, wyczulajmy na fake newsy. Podkreślajmy, że warto sprawdzać informacje w przynajmniej dwóch źródłach i być przygotowanym na to, że część wiadomości ma charakter manipulacyjny, dlatego jeśli nie jesteśmy czegoś pewni, nie przekazujmy tego dalej.
