Dyrektorzy szkół to najważniejsze ogniwo w systemie polskiej oświaty. To oni zawsze byli, są i będą pierwszymi nauczycielami w swoich placówkach, to od nich zależy, jaki klimat panuje w szkole i jak czują się w niej dzieci i rodzice, jak wygląda współpraca zespołów nauczycielskich i czy działają one naprawdę, czy są tylko na papierze.
Fragment artykułu z miesięcznika „Dyrektor Szkoły” 2023/6
Żyjemy w czasach dynamicznych, trudnych do przewidzenia i nie zawsze pożądanych zmian: społecznych (w tym rosnących nierówności), kulturowych (wojny kultur na różnych polach) oraz politycznych (i geopolitycznych). Nadmiernie usztywniony i przeregulowany system edukacji skupiający się na własnych celach i procedurach, a nie wyzwaniach, przed którymi stają dziś uczniowie i nauczyciele, nie jest i nie będzie w stanie nadążyć za życiem.
Jeśli dyrektorzy mają stanowić główne źródło napędu i adaptacji do nowych wyzwań, nie mogą być w tym osamotnieni. Muszą mieć wsparcie całego systemu, ministerstwa edukacji oraz organów nadzoru, dobrego, stabilnego i jasnego prawa, samorządów lokalnych jako organów prowadzących, a także własnych środowisk zawodowych i szkolnych. Tymczasem liderzy edukacyjni znacznie częściej mają dziś doświadczenie presji z różnych stron i oczekiwań często sprzecznych ze sobą. W niniejszym tekście spróbuję pokazać, jakie strukturalne zmiany są potrzebne, by polska szkoła mogła wejść na nowe tory prowadzące nas w stronę XXI, a nie XIX wieku.
Zamów prenumeratę: www.profinfo.pl/sklep/dyrektor-szkoly,7340.html