Przestrzeń, w której uczniowie i nauczyciele spędzają znaczną część życia, powinna zapewniać bezpieczeństwo, służyć efektywnej nauce, inspirować do rozwoju, ale też być przyjazna, estetyczna oraz umożliwiać odpoczynek i budowanie relacji. W artykule prezentuję pomysły słuchaczy studiów z zarządzania i zrealizowane projekty dobrych miejsc w placówce – polecam je uwadze dyrektorów jako inspirację do działania.
Fragment artykułu z miesięcznika „Dyrektor Szkoły” 2024/6
W dyskusji o roli przestrzeni w edukacji coraz częściej zwraca się uwagę nie tylko na funkcjonalność i estetykę rozwiązań architektonicznych, ergonomiczność sprzętów czy przydatność pomocy dydaktycznych, ale również wspieranie rozwijania kompetencji miękkich, budowanie relacji i możliwość odpoczynku. O wszystkie te elementy łatwiej zadbać na etapie planowania nowej szkoły czy przedszkola. Większość placówek funkcjonuje jednak w obiektach standardowych, budowanych w czasach, kiedy najważniejsze było, by tanie i funkcjonalne szkoły szybko powstawały oraz spełniały dodatkowe wymogi paramilitarne w celu wykorzystania na prowizoryczne szpitale, np. szerokość drzwi dostosowana do noszy, dostęp do umywalek w prowizorycznych salach operacyjnych, dostęp do instalacji umożliwiający podłączenie aparatu rentgenowskiego (https://pl.wikipedia.org/wiki/Szkoła_tysiąclecia).
Jednak i w takich budynkach przestrzeń można przekształcać, wykorzystując wiele sposobów: zmianę architektury, wyposażenia, kolorów, mebli, inną organizację pracy, wygospodarowanie miejsca na odpoczynek. Ważne, by dawała elastyczność nauczycielom i uczniom, zachęcała do wspólnej pracy i wzajemnych interakcji, nie rozpraszała, była przyjazna i wspierająca.
Zamów prenumeratę: www.profinfo.pl/sklep/dyrektor-szkoly,7340.html