Jakiego rodzaju krytycznego myślenia warto uczyć dzieci i młodzież? Jak przekonać (się), że to pożyteczna kompetencja niesprzeczna z twórczym myśleniem? Jak odróżnić myślenie krytyczne od teorii krytycznej? I jak to się ma do nasion fasoli? Na te i inne pytania staram się odpowiedzieć w niniejszym artykule.
Fragment artykułu z miesięcznika „Dyrektor Szkoły” 2025/2
Myślenie krytyczne jest „myśleniem o myśleniu”. Służy podwyższaniu jakości myślenia oraz staranności uzasadniania (logicznego, teoretycznego, empirycznego) głoszonych twierdzeń. Bycie krytycznym myślicielem jest wartościowe z kilku powodów. Być może najbardziej oczywiste jest, że krytyczne myślenie o pytaniu lub problemie może pomóc w znalezieniu właściwej odpowiedzi lub rozwiązania. Myśląc krytycznie o tym, co przyjmować za prawdę lub co robić, zwiększamy nasze szanse, że nasze przekonania będą prawdziwe, a nasze działania skuteczne. (…) Ale krytyczne myślenie ma głębszą wartość niż tylko jego związek z prawdą. (…) Myśląc krytycznie, można podjąć własną decyzję, a podejmowanie własnej decyzji jest niezbędne, jeśli mamy być panami własnego życia (Hunter, 2014, s. 2).
Dążenie do prawdy, skuteczności oraz autonomii to trzy główne powody rozwijania kompetencji krytycznego myślenia u dzieci i młodzieży. (…) Przejawem autonomii w krytycznym myśleniu młodych ludzi jest możliwość przeciwstawienia się zdaniu autorytetów. To, że argumenty pochodzą od autorytetów, ma niewielkie znaczenie – „autorytety” popełniały błędy w przeszłości. Będą popełniać je także w przyszłości (Sagan, 1997, s. 197). Nie warto traktować tego jako zagrożenia dla nauczycielskiego autorytetu, ponieważ nie chodzi o krytykanctwo. Młody człowiek powinien potrafić poddać krytyce twierdzenie czy opinię osoby dorosłej (a nie ją atakować), odwołując się do jasnych kryteriów, danych, dowodów, wiarygodnych źródeł.
Zamów prenumeratę: www.profinfo.pl/sklep/dyrektor-szkoly,7340.html