Pandemiczny rok szkolny 2020/21 zakończył się powrotem ze zdalnej edukacji do szkół. Wrzesień niesie ze sobą szczególne wyzwania, wywołuje różne emocje. Wracamy do nauki stacjonarnej, wierząc, że tym razem nie zamienimy tak szybko szkolnej tablicy na ekran komputera. W artykule prezentuję sprawdzone w maju i czerwcu pomysły dyrektorów jako inspirację do wykorzystania na początek nowego roku. Moi rozmówcy stawiają na relacje, motywację i wsparcie, nadrabianie zaległości nie jest priorytetem.
Fragment artykułu z miesięcznika „Dyrektor Szkoły” 2021/8
Na początku maja do szkół podstawowych wróciły dzieci z klas I–III, a w kolejnych tygodniach stopniowo starsi uczniowie i w czerwcu wszystkie placówki oświatowe funkcjonowały w trybie stacjonarnym. Ósmoklasiści i maturzyści przystąpili do egzaminów, dyrektorzy i nauczyciele wykazali się empatią, pozwalając uczniom i sobie na bezpieczne bycie razem oraz odbudowę relacji po czasem ponad rocznej rozłące. Pojawiło się też wiele pomysłów, jak ten trudny bądź co bądź powrót ułatwić. Warto je wykorzystać w rozpoczynającym się roku szkolnym.
Wiele placówek wykorzystało czas nieobecności uczniów na zmianę aranżacji szkolnych przestrzeni, zwiększenie funkcjonalności i estetyki pomieszczeń, zadbanie o komfort i zwiększenie poczucia bezpieczeństwa.
Na młodzież w V Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie czekały Zielone Kąciki, które powstały z inicjatywy drugoklasistów realizujących projekt społeczny „Frog Talk” w ramach olimpiady Zwolnieni z Teorii. Odpowiadając na potrzebę stworzenia w szkole zielonych stref odpoczynku, uczniowie zaapelowali do lokalnej społeczności o wsparcie: Chcemy zazielenić cała szkołę (…). Zachęcamy wszystkich z Lublina i okolic do przekazania swoich nadwyżek parapetowych, zaszczepek oraz starych doniczek. Przyjmiemy również kwiaty w niepełnej kondycji (https://5lo.lublin.pl/?p=17389).