Wrzesień przyniesie nowe wyzwania, warto więc już teraz zastanowić się, jak efektywnie rozpocząć rok szkolny. Do czego mogą nam się przydać podsumowania i refleksje z roku poprzedniego? Jak konstruktywnie wykorzystać okres adaptacyjny pierwszych tygodni szkoły? Postaram się pomóc w odpowiedzi na te pytania.
Fragment artykułu z miesięcznika „Dyrektor Szkoły” 2023/8
W wielu znanych mi szkołach zwyczajem jest celebrowanie rozpoczęcia roku szkolnego apelem pełnym nudnych przemów. Często nie mogę oprzeć się wrażeniu, że uczniowie są wówczas tylko rodzajem dekoracji – część jeszcze duchem na wakacjach, część już spięta powrotem, nieliczni trwający w skupieniu, a nad wszystkimi czuwają nauczyciele usiłujący utrzymać godną atmosferę uroczystości. Brakuje poczucia, że przychodzimy do wspólnej przestrzeni, w której po prostu chcemy razem być. Gromadzi nas konieczność, a nie chęć.
Zastanawiające, jak bardzo rozpoczęcie roku szkolnego jest odległe od świętowania nowego roku kalendarzowego – w obu przypadkach nie wiemy, co nas czeka, a jednak w sylwestra tworzymy atmosferę radości i nadziei, bawimy się i cieszymy…
Podobnie sztywne i formalne są pierwsze zebrania z rodzicami: podpisywanie zgód i niezgód, odczytywanie fragmentów statutu, wybór trójki klasowej, deklarowanie składki na komitet rodzicielski.
A może warto byłoby zapytać młodych ludzi, jak oni chcieliby rozpocząć rok szkolny, by poczuć się naprawdę dobrze i u siebie? Przejrzeć swoje plany na te pierwsze dni i wyrzucić to, co oficjalne, narzucone, formalne, a zamiast tego zaprosić rodziców do współdecydowania o działaniach klasy i szkoły.
Zamów prenumeratę: www.profinfo.pl/sklep/dyrektor-szkoly,7340.html
